sobota, 29 listopada 2014

Kaszotto pęczotto

Idealne danie na jesień. Rozgrzewające, sycące i w sumie szybko się robi. Ma jeszcze jedną zaletę: można podać z surówką dla wegetarian (wtedy można więcej brukselek dodać) lub z mięsem dla mięsożerców. U mnie dziś w obu wersjach wg upodobań kulinarnych: z schabem pięciominutowym, na który przepis już wkrótce, oraz bez.
Idealnie się nadaje na zabranie do pracy.
Fajnie jest użyć dużego pęczaku do tej potrawy. Czym większy tym lepszy.




KASZOTTO PĘCZOTTO Z PIECZARKAMI I BRUKSELKĄ
4 porcje wege lub 6 jako dodatek do mięsa

Szklanka kaszy pęczak
1/2 szklanki białego wytrawnego wina
ok.1/2 litra bulionu (u mnie warzywny)
1 cebula
2 ząbki czosnku
400 g pieczarek
15 brukselek
zielona pietruszka
łyzka oleju rzepakowego.

sól, pieprz ziołowy, 1 łyżeczka suszonych zmielonych grzybów (opcjonalnie), może byś tymianek, ale ja nie dodałam, 1 łyżka sosu sojowego jasnego

Brukselkę myje, odcinam dupki i nacinam na krzyż od spodu co ma ułatwić równe jej gotowanie. Wrzucam na wrzącą wodę i gotuję 5 min. Odsączam na sicie i pozwalam jej ostygnąć.
Połowę pieczarek ścieram na tarce o grubych oczkach, a połowę kroję w plasterki. Cebulę i czosnek obieram i kroję w kostkę.
Pęczak wkładam na sito i obficie przelewam wodą w celu przepłukania.
Na patelni rozgrzewam olej i wrzucam cebulę i czosnek. Mieszając chwilę przesmażam (2 min) dodaję kaszę i kolejne dwie minuty smażę mieszając co chwilę. Dodaję wszystkie pieczarki i kolejne dwie minuty przesmażam. Wlewam wino i czekam aż zacznie bulgotać. Zmniejszam wtedy moc palnika, aby tylko lekko bulgotało. Gdy wino wyparuje  zwiększam moc, dodaje szklankę bulionu. Czekam aż zabulgocze i zmniejszam tak aby tylko lekko bulgotało. Przykrywam. Po 10 min sprawdzam. Jeśli trzeba dodaję drugą szklankę bulionu (lub pół). Teraz sprawdzam co 5 min, gotuję cały czas pod przykryciem. Łączny czas to ok 15-20 min, aż pęczak będzie miękki.
Brukselkę kroję na pół. Mieszam z pęczottem i gotuję tylko tyle, aby brukselka nie była zimna. Posypuję zieloną pietruchą i zjadamy.



Wegetariański obiad IV

czwartek, 27 listopada 2014

Miłość ogórka i awokado

Ten związek nakryłam już latem podczas przygotowania chłodnika. Zupełnie jednak o nim zapomniałam, gdyż wydawał mi się orzeźwiający, idealny na letnie dni. Dziś jednak potrzebowałam surówki do kurczęcia. W lodówce za wiele nie było: ogórek i awokado przytulone do siebie w najciemniejszym zakątku.


SURÓWKA Z OGÓRKA I AWOKADO
2 porcje

1 długi ogórek
1/2 awokado
1 mała czerwona cebula
Świeża kolendra

Sos: 1/2 cytryny, 2 łyżki oleju rzepakowego, 1 ząbek czosnku, 1 łyżeczka syropu ryżowego (może być miód), 1/2 łyżeczki gładkiej musztard, szczypta soli

Czosnek wyciskam przez praskę lub bardzo drobno siekam. Łączę z innymi składnikami sosu dokłądnie mieszając. Zazwyczaj przygotowuję sosy w małym słoiczku. Wtedy mieszanie polega na energicznym ich potrząsaniu.
Ogórek obieram i kroję w plastry. Tak samo awokado. Cebulę w bardzo drobną kostkę. 
Warzywa polewam sosem i dodaję połowę kolendry. Odstawiam i mieszam co jakieś 5-10 min. Surówka musi nabrać mocy, czyli trochę się zamarynować, przynajmniej 30 min. Przed podaniem posypuję pozostałą kolendrą.
Następnym razem zamiast cebuli dodam papryczkę chilli, a zamiast cytryny sok z limonki. Coś mi mówi, ze będzie pysznie.




Śniadaniowa rozpusta

Czasem nie trzeba wiele. Placki i kubek kawy. I jestem w niebie.



DYNIOWE PANCAKES
24 małe placuszki

1/2 szklanki pure dyniowego
1 szklanka mąki
1/2 szklanki mleka
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka brązowego cukru, najlepiej nierafinowanego
1/2 łyżeczki cynamonu, 1/2 łyżeczki imbiru, 1/2 łyżeczki garam masala, szczypta soli
1 łyżka oleju+ tłuszcz do smażenia

Wszystkie składniki wkładam do jednego pojemnika i miksuję tak aby nie było mącznych grudek. Odstawiam na 5-10 minut. Na patelni rozgrzewam tłuszcz. U mnie olej kokosowy, ale może być zwykły olej rzepakowy. Patelnia musi być dobrze rozgrzana. Smażę pierwszego placka- sprawdzam tym samym temperaturę oraz zbieram nadmiar tłuszczu (który się po prostu wchłonie w placek). Pierwszy placek jak i naleśnik zazwyczaj ląduje w koszu właśnie z tej przyczyny. No chyba, ze jestem potwornie głodna ;-)
Następnie wylewam po łyżce na patelnie. Zazwyczaj mieszczą mi się 4 łyżki= 4 placki. Na średniej mocy palnika smażę ok 1-2 minuty, odwracam jak będzie lekko przybrązowiony.
Gdy smażę więcej placków wykładam je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i trzymam w piekarniku. Będą ciepłe, gdy będę podawać.
Podaję z jogurtem naturalnym i jakimś owocem. Do dyniowych fajnie pasuje granat.
Jogurt naturalny można wymieszać z ekstraktem waniliowym lub łyżeczką miodu.


Placuszki i racuszki



środa, 26 listopada 2014

Kurczak fajita

Nie wiem tak na prawdę czy gdzieś w meksyku podają takiego kurczaka. Została mi jednak mieszanka domowej przyprawy do fajita robionego kilka dni wcześniej, więc trzeba było wykorzystać. Tak powstał pomysł na kurczaka, którego będziemy wykorzystywać często.



KURCZAK FAJITA
4 porcje

3 całe uda kurczaka (podzielone na podudzia i pałki)
2 papryki
2 cebule
sól, olej rzepakowy
Przyprawa do fajitas (1/2 łyżeczki kuminu, 1/2 łyżeczki kolendry mielonej, 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego, 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego i 1 łyżeczka czerwonej papryki)

Kurczaka myję, obieram ze skóry, nacieram solą i połową porcji mieszanki przypraw. Odstawiam na pół godziny. W tym czasie obieram paprykę i kroję w paski oraz cebulę w półplasterki.
Rozgrzewam olej na patelni i obsmażam krótko kawałki kurczaka, tak aby mięso się "zamknęło". Obsmażone kawałki wkładam do naczynia żaroodpornego. Posypuję pozostałą częścią mieszanki, dodaję warzywa, przykrywam i zapiekam ok 40 min.  w 180 stopniach z termoobiegiem.
Po tym czasie odkrywam, mieszam wszytko drewnianą łyżką i pozostawiam do pieczenia bez pokrywki. Staram się aby mięso było na wierzchu- wtedy ładnie się przypiecze. Dopiekam jeszcze 15 min. juz bez termoobiegu (grzałka góra i dół)
Można ominąć ostatni etap i po prostu piec godzinę w 180 stopniach.





czwartek, 13 listopada 2014

Kurczak w sosie orzechowym

Oto danie idealne. Szybkie, wyraziste w smaku, rozgrzewające.


KURCZAK W SOSIE ORZECHOWYM
4 porcje za Filozofią smaku

500 g piersi z kurczaka
1-2 papryki
por
garść orzeszków ziemnych
2 ząbki czosnku
1,5 łyżki posiekanego drobno imbiru
1 papryczka chilli
sól, pieprz syczuański, olej z orzeszków ziemnych 

Sos: 2 łyżki masła orzechowego, 3 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki octu ryżowego, 1 łyżeczka brązowego cukru, chilli cayenne 2 szczypty, łyżeczka oleju sezamowego, 1/3 szklanki letniej wody

Na suchej patelni prażę orzeszki, zdejmuję, a następnie rozgrzewam olej i wrzucam posiekane drobno: czosnek, imbir i papryczkę chilli. Przesmażam kilkanaście sekund i dodaję mięso kurczaka pokrojone w paski i oprószone solą oraz pieprzem. Smażę w wysokiej temperaturze, aby mięso się zamknęło (zrobiło się z różowego białe). Dodaję pokrojone w paski paprykę i por, mieszam. Wlewam wymieszane wcześniej składniki sosu i duszę wszystko razem 5-10 minut od czasu so czasu mieszając.
Podaję z brązowym ryżem posypane kolendrą.