nagle zpragnęłam posiadać własny keczup. wygrzebałam zapisany dawno przepis na karteluszku i zaczęłam warzyć.
KECZUP, a właściwie SOS POMIDOROWY PIKANTNY
4 kg pomidorów lima
4 cebule
2 duże ząbki czosnku
250 ml octu z czerwonego wina
kawałek imbiru ok 4 cm
łyżeczka cynamonu
łyżeczka papryki wędzonej ostrej
łyżka soli morskiej
3 listki laurowe
10 goździków
2 łyzeczki musztardy
250 g cukru brązowego
pomidory włożyć do piekarnika na 40 min w 180 stopni. po wystygnięciu obrać. W garnku podsmażyć czosnek z cebulka, dodać obrane pomidory i przyprawy, oprócz cukru. Dusić 30 minut. Przestudzić i zblendować. Dodać cukier i dusić bez przykrycia do odparowania. Przetrzeć przez sito i gorący do słoików, które pasteryzujemy 15 minut.
No i właśnie. Ciężko go nazwać keczupem, przynajmniej takim jaki znamy ze sklepów. Nie udało mi się go odparowac do takiej konsystencji, a i smak nieco inny. Ale na pewno ciekawy. Wydaje mi się, ze do mięs lub makaronów będzie całkiem smaczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz